piątek, 23 stycznia 2009

---> jodhpur

Za kilka godzin wyruszam do Jodhpuru. W planie tez Bikaner lub Jaisalmer i wyjazd na pustynie. Wracam we wtorek.

Trase Delhi - Jodhpur pokonam nocnym pociagiem. Klasa 'sleeper', czyli najtansza, ok. 15 zlotych. Predkosc oczywiscie nie porywa - ok. 600 km to 11 godzin jazdy. Za to przynajmniej mozna sie wyspac. Na szczescie, wbrew plotkom nie zauwazylam dotychczas w wagonach karaluchow, myszy czy szczurow. Moze tym razem, he he. Jade sama. W Jodhpurze umowilam sie ze znajomymi amerykanami, ktorych spotkalam w... pociagu do Amritsaru. Pozniej ruszamy razem. Gdzie, dokladnie nie wiadomo :)

Brak komentarzy: